Punkt Oporu zaczerpnięty z sieci |
Po wysłuchaniu
expose nowej premier już jestem przekonany, że zostaję w Polsce. Nigdzie nie wyjeżdżam,
choć miałem takie zamiary. Teraz jednak, skoro już wiem, gdzie będzie prawdziwy
raj na ziemi, to co mi tam jakieś wyspy zielone,
a nawet i wyspy szczęśliwe!
Zostaję i już!!!
Chcę być jednak
w porządku do siebie i muszę napisać jeszcze o pewnej myśli, która kołacze w mojej
głowie, że wszystko, co dzieje się teraz w moim kraju, to cyrkowe przedstawienie,
na które wszedłem bez wejściówki. Ci natomiast, których tak wiele w mediach, to zwierzątka wypuszczone przez znanego tresera na arenę.
Nic mi nie pozostaje,
jak bić brawo po każdym ich triku, jak to robiła większość sejmowa podczas dzisiejszego
expose.
No i jeszcze
jedna wątpliwość.
Kiedy możemy się tego spodziewać? (z sieci) |
Na pewno nie
będzie tak, jak w tekście piosenki K. Daukszewicza:
… i szaletów smród,
tam,
gdzie miał
być raj (…)
i to jest mój kraj!?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz