Nie
podobają mi się rekonstrukcje w rządzie. Antoni to ikona. A wiadomo, ikona, ma
wielu, wielu wrogów i tym razem wrogowie na razie go rozegrali.
Ale
ja wierzę w to, że Macierewicz wróci i to na pewno nie wróci na tarczy. Ja wierzę,
że wróci z tarczą. Niech się na razie cieszą z połowicznych sukcesów jego
oponenci, a on, stary wojownik, będzie wiedział, kiedy i jak uderzyć.
Bo,
powiem wam wszystkim, że Macierewicz to gość, a nie jakaś piszczawa, jak
Błaszczyk, już się pewnie narażam, ale chyba we mnie żadną armią obecny szef
MON nie uderzy znienacka i nie pokona mnie, biednego.
Patrzę
na polską scenę, polityczną zwaną i oczom nie wierzę, jaką szopkę robią rządzący
i prezydent. Ale dlaczego nie mają robić tego, co robią, skoro tłumy to lubią, kupują
i oklaskują.
Ależ
jestem zmęczony ogłupianiem Polaków. I widzę, że rządzący nie mają zamiaru przestać.
Antoni,
ty wiesz, o co idzie z tym ogłupianiem najlepiej.
Dlatego
czekam od dziś, żebyś wstrząsnął znów światem!
Ja
trzeba kogoś do krzyku, to jestem na służbie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz