30 maja 2017

ILUZJA I RZECZYWISTOŚĆ (1.)

Tak na marginesie, ale to dość ważne, żeby było jaśniej, dlaczego ten temat poruszam. Ja, naprawdę, w duchowych wędrówkach swoich wciąż zadaję pytania – czy to, co jest, jest naprawdę? Co prawdą jest? Co iluzją? Co kinem? Co życiem? Czym w końcu jest życie, jeśli ma być snem tylko? A może jest aż snem…
A jeśli tak, to przyznaję, że to jeden z najpiękniejszych snów, jakie śnię. Nieraz przeklinam swój los, ale nie budźcie mnie jeszcze z tego snu, aż wyszarpię z niego wymarzony spokój.

Dzień powszedni, który ogarniamy naszymi pięcioma zmysłami nie jest rzeczywistością.
Zgodnie z fizyką kwantową postrzeganie przestrzeni i czasu jest iluzją. Dlatego nasze ciała nie mogą być rzeczywiście realne, gdyż wypełniają (ową iluzyjną) przestrzeń.
Ernest Rutheford przeprowadził w Manchesterze eksperyment, który ujawnił „życie wewnętrzne” atomu. Stwierdzono naukowo (ze zdumieniem), że atom jest prawie całkowicie pustą przestrzenią.
Zatem jak ten [prawie] pusty atom jest w stanie tworzyć tak zbity świat wokół nas?
Nasza prawdziwa świadomość nie istnieje tylko w naszych mózgach czy ciałach. Jednakże owa iluzja dzięki dezinformacji o naszych prawdziwych korzeniach i wpojeniu poczucia odrębności naszych ciał zamanifestowała ideę, jakobyśmy wszyscy myśleli niezależnie od siebie.
Poprzez to nieporozumienie wydaje się niemożliwe naukowe wyjaśnienie telepatii, jasnowidzenia, mediów channelingowych i innych fenomenów, które przenoszą informacje ze źródeł, z którymi nie ma fizycznego kontaktu.
Ale gdy zrozumiecie, że istnieje wspólna duchowa więź ze wszystkimi rzeczami, które istnieją we Wszechświecie i że wszyscy jesteśmy częścią jednej Boskiej Inteligencji, to żaden fenomen nie jest nie do wyjaśnienia.
To zrozumienie wypełnia wszystkie luki nowoczesnej religii, wyjaśnia reinkarnację, deja vu, przepowiednie i dosłownie każde wydarzenie i zjawisko, każdą anomalię, która kiedykolwiek została doświadczona.
Pusta materia wewnątrz najprostszych części egzystencji daje się formować. Oznacza to formę świadomości naszej rzeczywistości. Wydaje się ona większości osób zbyt ciężka w swojej subtelności i to jest zrozumiałe.
(…) cdn.

Na pewno na początku takich właśnie rozważań pojawia się strach w ludzkim sercu.
Jeśli jednak uświadomimy sobie, że do dzisiaj nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć fenomenu świadomości, zrozumieć jej do końca i ogarnąć na tyle, żeby coś konkretnego w tej materii powiedzieć, to wszystko, co wokół się dzieje, jest możliwe.

Są przecież na ziemi i niebie rzeczy, o których nie śniło się nie tylko filozofom, ale może nikomu…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...