21 maja 2017

Tysięczny post ruszył w drogę...

Nie pamiętam już kiedy zanotowałem sobie: …do tysięcznego posta zostało mi jeszcze 73 wpisy. Wtedy ta liczba wydawała mi się niemalże kosmiczna, a tymczasem wczoraj właśnie pisałem tegoż tysięcznego posta, a dzisiaj czas go wrzucić do sieci.
W chwili, gdy będziecie tekst czytać w sieci będzie opublikowanych 998 postów, ponieważ dwa jeszcze czekają w blogowej poczekalni.
Nawet jednak, gdybym dzisiaj sobie był, po tej publikacji, umarł, to i tak będzie można powiedzieć, że tysięcznika zdobyłem!

Zakładałem sobie jakiś czas temu, że przed wyjazdem na wakacje od Anglii, na odpoczynek od emigracji, opublikuję tysiąc wpisów i osiągnę pułap 200 000 odsłon.
Tysiąc wpisów jest faktem, do 200 000 odsłon niewiele brakuje. Zatem mój wyjazd staje się bliższy, a nawet dość bliski.
Postanowiłem też sobie, że po tych dwóch pułapach – tysiąc wpisów i 200 000 odsłon – trochę odpuszczę sobie bloga na rzecz zaniedbanego pisania. Cierpliwie przecież czeka Samorządowe getto… i kilka innych pomysłów.
Oczywiście blog będzie nadal moim narzędziem treningu i komunikatorem pomiędzy nami. I każdą Waszą wizytę na tym właśnie forum będę sobie chwalił, i cieszył się bardzo z Waszych mnie tutaj odwiedzin.
Przyznam się Wam teraz, że w pewnym momencie zwątpiłem, że próg 200 000 odsłon uda mi się osiągnąć. To niezależne ode mnie, więc nie mam na to wpływu. Ale dzięki Wam wszystko jest możliwe.

A dzisiaj?
Walczę! 
Głównie walczę ze sobą, bo jeśli ze sobą wygram, to wygram wszystko!
Wiem, powtarzam się!
Trudno się nie powtarzać, gdy człowiek rozmawia ze ścianami w pustym pomieszczeniu.
Nie narzekam.
W samotności można odnaleźć wiele ciekawych myśli o sobie.
Trzymajcie się!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

SATANISTA – ALKOHOLIK – czy ANIOŁ?

  Nie o Boyu Żeleńskim będzie to wpis, ale o Przybyszewskim Stanisławie, którego Boy znał osobiście. Muszę też od razu napisać, że o ile bar...